Od kilku lat Gdańsk stanowi jeden wielki plac budowy. Miasto wyraźnie się rozwija, powstają nie tylko nowe budynki, ale również elementy infrastruktury, jak nowe linie kolejowe czy tramwajowe. Od niedawna tramwaje dojeżdżają do dzielnic Piecki i Migowo, czyli wg. potocznego nazewnictwa na „Morenę”. Sam mieszkam na Oliwie i od kiedy ruszyły tramwaje w tamtym kierunku, często zdarza mi się z nich skorzystać. Na Morenie mieszkają moi dobrzy znajomi, których często odwiedzam.

Działanie nowej linii tramwajowej zostawia jednak póki co sporo do życzenia. Mimo że architektura przystanków jest miła dla oka i bardzo funkcjonalna, to jednak tablice elektroniczne nie zawsze wyświetlają informacje zgodne z prawdą. Zdarzyło mi się np. czekać na tramwaj powrotny blisko pół godziny (choć zgodnie z rozkładem powinien przyjechać w ciągu dziesięciu minut). W końcu zadzwoniłem do centrali ruchu gdzie uzyskałem informacje o której mogę spodziewać się powrotu, oraz usłyszałem przeprosiny za to, że centrala nie ma komunikacji z elektronicznymi tablicami na Morenie.