Zarówno rynek pierwotny, jak i wtórny posiadają swoje wady i zalety. Czy minął już czas tanich mieszkań, budowanych na masową skalę w tzw. wielkiej płycie? Czy nowe mieszkanie to teraz luksus na który stać niewielki odsetek Polaków?
Rynek pierwotny charakteryzuje coraz wyższy standard. Jest to zrozumiałe. Deweloperzy, dopasowując się do panujących standardów, dbają o to, aby architektura mieszkalna była modna, nowoczesna i przyciągała jak najwięcej potencjalnych klientów. Dobra lokalizacja, windy, garaże podziemne i duże loże niosą za sobą wysokie ceny za metr kwadratowy. Nowe mieszkanie to w dzisiejszych czasach luksus, na który mało kogo stać. Rynek wtórny w takiej sytuacji powraca do łask. Coraz większym powodzeniem cieszą się mieszkania w starych kamienicach. Zmiana sposobu ogrzewania i gruntowny remont pozwalają stworzyć z zaniedbanych lokali, często o przeszłości komunalnej, piękne cztery kąty.
Ceny za metr kwadratowy obydwu rynków mocno zbliżają się do siebie, a wybór konkretne oferty zależy tylko od nas.